Byłeś wolny, bo głosiłeś prawdę, mimo niebezpieczeństwa, które wisiało nad Tobą.
Żyłeś...w cieniu śmierci, głosiłeś prawdę...choć szykowano dla Ciebie gilotynę, pomagałeś ludziom...choć nikt uratować Cię nie mógł. Wiedziałeś o tym, ale nie zostawiłeś tych, którzy oddali Ci swoje serce i duszę.
Szedłeś niestrudzenie prosto w szpony zła i obłudy, nie lękałeś się, bo wiedziałeś, że jesteś przedstawicielem Chrystusa i głoszenie Ewangelii wszystkim -bez wyjątku- jest Twoim obowiązkiem.
Nawet śmierć nie zdołała zgasić Twojej płomiennej miłości do każdego człowieka. Twoje nieustanne orędownictwo może poczuć każdy z nas, gdy choć cicho szepnie-Pomóż mi, prowadź mnie-. Pomagasz tak jak za życia szarym ludziom w smutnej rzeczywistości.
Rezygnujesz z wygodnego nieba, aby być wśród nas, wspierać, pomagać, wskazywać drogę do wewnętrznej wolności.
Proszę Cię ucz nas głosić prawdę na co dzień, przeciwstawiać się kłamstwu i żyć zgodnie z sumieniem.

Kazania ks. Jerzego, które warto posłuchać:
http://www.youtube.com/watch?v=Ne72DTeYK6Q- O św. Maksymilianie
http://www.youtube.com/watch?v=ic1lju8O08M
http://www.youtube.com/watch?v=ZhGdJWrkfiE- O śmierci Chrystusa


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz